W dzieciństwie słowo wątróbka przyprawiało mnie wręcz o mdłości. Nie było takiej możliwości, żeby ktoś z rodziny namówił mnie na zjedzenie jakichkolwiek podrobów. Na szczęście ten czas minął bezpowrotnie. Lubię ją robić, bo jest naprawdę łatwa w przygotowaniu. Wątróbka drobiowa w sosie szałwiowym jest wyjątkowa. Moje chłopaki ją uwielbiają, więc przepis na blogu musiał się znaleźć!
Dlaczego warto jeść wątróbkę?
Wątróbka to bogate źródło składników mineralnych, takich jak żelazo, miedź, cynk i selen. W 100 g wątróbki znajduje się 10 mg żelaza, gdzie dzienne zapotrzebowanie na ten pierwiastek wynosi u mężczyzn 12 mg, a u kobiet 18 mg. Wątroba jest też bogata w witaminę A, witaminy z grupy B: B2, B12, kwas foliowy, niacynę, kwas pantotenowy oraz witaminę C. Jeśli chodzi o zawartość tych składników, nie może z nią konkurować żaden pokarm roślinny.
Więc Kochani, jemy wątróbkę, może nie codziennie, ale gorąco Was do tego zachęcam. A ten przepis, który znalazłam w “Filozofii życia” Anny Ciesielskiej, przypadnie Wam do gustu, gwarantuję!
Wątróbka drobiowa w sosie szałwiowym
Składniki
- 40-50 g wątróbki drobiowej
- 1/3 kostki masła (ok. 70 g)
- 2 cebule pokrojone w półtalarki
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 łyżeczki imbiru mielonego
- pieprz
- sól morska do smaku
- 1 łyżeczka suszonej szałwi (lub zawartość 1 torebki herbatki z szałwii)
- 1 łyżeczka kminku mielonego
Przygotowanie
Rozgrzać masło na dużej patelni i dodać pokrojoną cebulę. Dusić na małym ogniu pod przykryciem przez ok. 5 min.
Oczyścić z błon wątróbkę.
Dodać do cebuli przeciśnięty przez praskę czosnek, imbir, pieprz i zamieszać.
Dodać sól i wątróbkę cały czas mieszając. Posypać szałwią i smażyć pod przykryciem przez następne 10 minut.
Posypać kminkiem, zamieszać i pozostawić jeszcze na ogniu przez 2-3 minuty.
Smacznego! ❤️
Dodatkowe informacje
Z uduszonej wątróbki możecie zrobić również pasztet. Wystarczy ją zmiksować :).