Kochani, czy ktoś z Was nie kocha czekolady? No, ja niestety uwielbiam! Od urodzenia jestem wręcz uzależniona… Pamiętam dobrze jak w dniu Pierwszej Komunii mojej starszej siostry pałaszowałam pod biurkiem jeden z jej prezentów komunijnych – bombonierkę baryłek z alkoholem! To z pewnością przez wzgląd na jej niepełnoletność – ja ją tu chciałam chronić przed chorobą alkoholową, a ona do dziś mi to wypomina… ;)))
Zmądrzałam Kochani 🙂 Świadomie zrezygnowałam z cukru i sklepowych słodyczy. Zresztą napiszę kiedyś więcej o Złym Panie Cukrze. Dzisiaj skupiamy się tylko na przyjemnościach, czyli…
Przepis na gorącą czekoladę…
Pyszna i zdrowa, z mnóstwem przypraw, i jak na Imbirowy Garnek przystało z imbirem – czekolada na gorąco! Nic Wam chyba bardziej nie poprawi nastroju w te jesienno-zimowe dni 🙂
Czekolada na gorąco bez cukru i laktozy
Składniki
- 1 pełna łyżka kakao
- 1/2 płaskiej łyżeczki kurkumy
- szczypta cynamonu
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
- szczypta kardamonu
- szczypta sproszkowanej chilli
- szczypta soli morskiej
- 1/2 kubka mleka kokosowego lub innego ulubionego roślinnego (owsiane, migdałowe, etc.)
- miód/syrop klonowy (1 łyżeczka na kubek powinna wystarczyć)
Przygotowanie
Zagotować mniej niż 0,5 l wody w garnku i zmniejszyć gaz do minimum.
Dodać kakao i kurkumę, zamieszać.
Dodać cynamon.
Dodać imbir, kardamon, chilli i roztrzepać trzepaczką.
Dodać sól, gotować jeszcze przez chwilę.
Przelać do kubków, posłodzić i wlać ciepłe mleko.
Dodatkowe informacje
Ja lubię takie kakao ze spienionym mlekiem. Polecam owsiane z Rossmann’a.